Z ostatniej chwili

Obwodnica A1 wreszcie otwarta

2019-12-27 12:40:06 informacje
img

23 grudnia ok. godz. 14.30 otwarto obwodnicę autostrady A1 omijającą Częstochowę od zachodniej strony. Wprawdzie jeszcze bez węzłów pośrednich: Częstochowa - Jasna Góra i Częstochowa - Blachownia, ale już na całej długości trasy między węzłami Częstochowa Północ – Częstochowa Południe. Ulgę powinni odczuć już teraz zarówno kierowcy jadący tranzytem, jak i samo miasto, zwłaszcza mieszkańcy Dźbowa - informuje Biuro Prasowe Urzędu Miasta.      
- Drogowcy sprawili kierowcom przedświąteczny prezent, trzeba to docenić. Mam nadzieję, że pozostałe jeszcze do wykonania prace, związane m.in. z dokończeniem prac na dwóch miejskich węzłach autostrady zakończą się jak najszybciej – komentuje prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk. – Przypomnę, że liczę na to, że obwodnica miasta będzie bezpłatnym odcinkiem A1 nie tylko czasowo, ale już docelowo. Chciałem przy okazji podziękować częstochowianom, a szczególnie mieszkańcom Dźbowa, za cierpliwość, związaną z realizacją tej centralnej inwestycji. Ostatnie miesiące to był dla nich ciężki okres.          
To właśnie Dźbów najbardziej odczuwał uciążliwości komunikacyjne po otwarciu (na początku sierpnia) odcinka A1 Pyrzowice-Częstochowa. Przez węzeł Częstochowa – Południe i dzielnicę przetaczał się codziennie ruch blisko 20 tysięcy samochodów. M.in. tych, którzy po zjeździe z autostrady musieli kontynuować podróż na północ – odcinkiem DK 1 (i w kierunku przeciwnym). Wprawdzie na A1 w stronę miasta obowiązywało ograniczenie ruchu pojazdów do 12 ton, ale po pierwsze - natężenie ruchu mniejszych aut było naprawdę duże, a po drugie – zakaz był często łamany przez kierowców ciężarówek (miasto kilkakrotnie interweniowało w tej kwestii).
Węzeł Częstochowa - Południe to połącznie z drogami wojewódzkimi 904, 907 i 908 i to właśnie przebudowana niedawno przez samorząd (z pomocą środków unijnych) DW 908 w granicach miasta przeżywała największe „oblężenie”. Teraz powinno być lepiej. Wprawdzie węzły częstochowskiej obwodnicy łączące A1 z DK 43 (węzeł Jasna Góra) oraz z DK 46 (węzeł Blachownia) nie będą jeszcze czynne przez najbliższe miesiące, a na obwodnicy będzie obowiązywać ograniczenie do 80 km/h, ale sama możliwość przejazdu obwodnicą i połączenie z DK 1 przyniesie odczuwalne skutki.
Obecna organizacja ruchu przewiduje, że kierowcy pojazdów o masie całkowitej powyżej 12 ton jadący od Pyrzowic na północ będą mogli na węźle Częstochowa - Południe zjechać tylko w kierunku zachodnim na Konopiska. W kierunku wschodnim, na miejskim odcinku DW 908, nadal obowiązuje zakaz wjazdu dla pojazdów powyżej 12 ton. Kierujący pojazdami o masie powyżej 12 ton, aby dojechać do Częstochowy, mogą skorzystać z połączenia autostrady A1 z drogą S1 na węźle Pyrzowice i dalej do DK 1 lub dojechać autostradą A1 do węzła Częstochowa Północ i stąd zjechać w kierunku południowym do Częstochowy. Ci, którzy nie jadą do Częstochowy, mogą obecnie korzystać oczywiście z przejazdu obwodnicą A1 omijającą miasto, bez potrzeby korzystania z węzła północnego.
Oprócz realizacji dwóch pośrednich węzłów, do finalizacji wszystkich prac na częstochowskiej obwodnicy brakuje jeszcze m.in. ekranów dźwiękochłonnych, docelowego oznakowania poziomego, miejsc obsługi podróżnych i wykonania prac porządkowych wokół autostrady.
Te prace jeszcze potrwają i pewnie będą wiązać się z utrudnieniami, choć pewnie nie takimi jak na północ od Częstochowy. W budowie jest jeszcze blisko 81 km A1 między węzłem Tuszyn i początkiem obwodnicy Częstochowy (niestety na sporym odcinku po śladzie obecnej DK1). Prace realizowane są w podziale na 5 kontraktów, a na całej długości mają powstać dwie jezdnie o nawierzchni z betonu cementowego, po trzy pasy ruchu. Pierwszymi odcinkami – według zapowiedzi Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - pojedziemy w 2021 r., a całość ma zostać sfinalizowana w 2022 r. 

Page generated in 0.017 seconds.