57-latek z Myszkowa miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie, ale nie przeszkodziło mu to w prowadzeniu samochodu. Dalszą jazdę zakończył... na drzewie i wpadł w ręce myszkowskiej „drogówki”. Grożą mu nawet 2 lata więzienia - informuje myszkowska Policja.
W piątek 5 kwietnia około godz. 10.30 policjanci ruchu drogowego otrzymali wezwanie na ul. Słowackiego w Myszkowie. Tam doszło do zdarzenia drogowego z udziałem pojazdu marki Nissan Almera. 57-letni kierowca na łuku drogi staracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, zjechał na chodnik, następnie na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Mundurowi obecni na miejscu zdarzenia zbadali jego stan trzeźwości. Wynik badania pokazały ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi utrata prawa jazdy, a także odpowie przed sądem za spowodowanie kolizji drogowej i jazdę na „podwójnym gazie”.
Fot. Materiały myszkowskiej Policji