Policjanci z Częstochowy przy wsparciu mundurowych z garnizonu śląskiego zabezpieczali wczoraj zgromadzenia, które odbywały się w centrum miasta. Kilkuset funkcjonariuszy strzegło porządku i bezpieczeństwa. Policja nie odnotowała poważniejszych zdarzeń i naruszeń przepisów prawa.
Jak informuje częstochowska Policja, w niedzielne popołudnie kilkuset policjantów strzegło w al. Sienkiewicza bezpieczeństwa i porządku publicznego podczas Marszu Równości, w którym wzięło udział ok. 600 uczestników. Podobna liczba osób próbowała zakłócić marsz, manifestując antagonistyczne poglądy. Mundurowi dbali, by nie dopuścić do bezpośredniej konfrontacji zgromadzeń o odmiennych poglądach.
Policjanci wylegitymowali około 100 osób. Kilka osób próbujących przeszkodzić w przebiegu legalnego zgromadzenia zostało ukaranych mandatami.
Mundurowi wyjaśniają również zgłoszenia dotyczące obrazy uczuć religijnych, propagowania ustroju totalitarnego oraz publicznego znieważenia znaków i symboli narodowych. Na miejscu obecny był również policyjny Zespół Medyczny, który czuwał nad bezpieczeństwem osób. Zespół udzielił pomocy przedmedycznej dwójce małoletnich osób. Jak wynika z ustaleń policji, dzieci znajdowały się w miejscu interwencji policjantów wobec agresywnych i niepodporządkowujących się poleceniom mężczyzn. Pomimo wezwania do opuszczenia miejsca działań policji przez osoby postronne, opiekunowie wraz z dziećmi nie oddalili się i zostali narażeni na podrażnienie oczu w wyniku zastosowanego w stosunku do agresorów gazu łzawiącego.
Marsz odbył się zgodnie z założeniami.
Ważną rolę w zabezpieczeniu odegrali również policjanci z Zespołu Antykonfliktowego Policji, którzy byli tam, gdzie dochodziło do nieporozumień i utarczek słownych, nie dopuszczając do zaognienia konfliktów. Dzięki temu nie doszło do poważniejszych naruszeń prawa.
Fot. Materiały częstochowskiej Policji