Z ostatniej chwili

Pomogli wyjść z lasu zagubionej 84-latce

2018-06-28 11:53:16 informacje
img

Szczęśliwie zakończyła się wędrówka po lesie 84-letniej kobiety z Sosnowca. Seniorka w południe wyszła do lasu w okolicach Siedlca Dużego. Pochłonięta zbieraniem jagód straciła orientację w terenie i nie była w stanie sama wrócić do miejsca, z którego wyszła. Do akcji poszukiwawczej skierowano kilka policyjnych patroli. Po godzinie 84-latka cała i zdrowa wyszła z lasu dzięki podążaniu za głosem policyjnych "syren" - informuje myszkowska Policja.
Wczoraj do myszkowskiej komendy dodzwoniła się kobieta i poinformowała, że będąc w lesie na jagodach, straciła orientację i nie wie, w którym kierunku ma dalej pójść. Mieszkanka Sosnowca wybrała się do lasu w okolicy Siedlca Dużego. Wystraszona i zdezorientowana postanowiła zadzwonić na policję. Dyżurny myszkowskiej komendy zorganizował akcję ratowniczą. Na miejsce zostały skierowane policyjne patrole, które będąc w okolicy siedleckich lasów, włączyły  sygnały dźwiękowe. Dyżurny, który miał kontakt telefoniczny z seniorką, ustalił, że kobieta gdzieś z oddali słyszy "syreny" i powoli zmierza w tym kierunku. Po upływie godziny, zmęczona, ale cała i zdrowa, wyszła z lasu wprost na policyjne radiowozy. Szczęśliwie wróciła do miejsca, gdzie aktualnie przebywała.

Page generated in 0.0162 seconds.