Z ostatniej chwili

Uratowali kobietę z pożaru

2018-09-06 10:37:08 informacje
img

Częstochowscy policjanci z Komisariatu VI uratowali 52-latkę z płonącego mieszkania. Mundurowi, widząc wydobywające się z okien kłęby dymu, wyważyli drzwi i wynieśli z zadymionego wnętrza śpiącą kobietę. Badanie wykazało, że miała w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Śledczy ustalili wstępnie, że do pożaru mogło dojść od pozostawionego niedopałka papierosa - informuje Policja.
5 września nad ranem oficer dyżurny z Komisariatu VI  otrzymał zgłoszenie pożaru w bloku w dzielnicy Raków. Policjanci pojechali na miejsce i zauważyli wydobywający się z okien dym. Wewnątrz mieszkania widoczne były też płomienie. Z informacji uzyskanych na miejscu wynikało, że w środku może być jedna osoba. Mundurowi dobijali się do drzwi, jednak nikt nie otwierał, dlatego postanowili nie czekać: wyważyli drzwi i wynieśli z zadymionego wnętrza śpiącą kobietę. Kiedy upewnili się, że nic jej nie dolega, zaczęli gasić pożar i wietrzyć mieszkanie. Straż pożarna dogasiła i sprawdziła pogorzelisko. 52-latka, mająca w organizmie ponad 2 promile alkoholu, została odwieziona na izbę wytrzeźwień.
Śledczy z Komisariatu VI ustalili wstępnie, że do pożaru mogło najprawdopodobniej dojść od pozostawionego niedopałka papierosa. Wyjaśnieniem szczegółów zdarzenia zajmuje się tamtejszy wydział kryminalny. Wkrótce mieszkanie poddane zostanie oględzinom z udziałem biegłego do spraw pożarnictwa.

Page generated in 0.016 seconds.