Wariat i zakonnica

Premierę spektaklu „Wariat i zakonnica” zapowiada Teatr Niezależny TLEN. Odbędzie się ona na Scenie TfP (I Aleja 2, wejście od pl. Daszyńskiego) dziś, w sobotę 15 grudnia. Początek o godz. 20.00
Teatr Niezależny TLEN działa już 7 lat. Na koncie ma takie tytuły jak „Tlen” Iwana Wyrypajewa, „Recykling” na podstawie opowiadań Elfride Jelinek, „Bukareszt Calling” Stefana Pecy, „1000 Pengo” inspirowane powieścią Klary Feher czy muzyczny monodram „Perła” obrazujący życie i twórczość Janis Joplin. 
Pomysł na realizację „Wariata i Zakonnicy” Witkacego zrodził się pod koniec stycznia.
Witkiewicz jak mało kto znał ciemne zakamarki ludzkiej duszy - jak mało kto zdawał sobie sprawę, że wszyscy mamy swoje demony. Postacie tytułowe, z pozoru tak bardzo różne, właśnie w tych ciemnych zakamarkach duszy odnajdują łączącą je nić porozumienia. Dzięki sobie nawzajem oswajają demony które w nich tkwią, podszyte traumatyczną przeszłością. Możemy przejrzeć się w ich historii i spróbować zanalizować swoje. „We mnie jest jakaś siła, nad którą nie panuję (...) jakaś wyższa potęga, która robi ze mną, co chce” - mówi tytułowy Wariat. Czy możemy okiełznać tę siłę, zrozumieć i ukierunkować? Czy warto opierać się przy tym na swojej intuicji, drugiej osobie, a może na Bogu? Psychologia jest nadal raczkującą dziedziną medycyny - a zakamarki ludzkiego umysłu nadal potrafią nas zaskoczyć. Czym jest prawdziwe szaleństwo - defektem, czy pewną miarą precyzji umysłu?
Dodatkowych wrażeń dostarczą wiersze Marcina Zegadło, które dopełniają podjęty przez TLEN temat, spinając go zręcznie w klamry. 
Nad reżyserią przysiedli Julia Liszewska i Konrad Chęciński (gra też tytułowego Wariata). Będziemy mogli też zobaczyć znanych z poprzednich spektakli TLEN-u aktorów: Aleksandrę Florczyk oraz Rafała Kwaska, a także  nowe twarze: Barbarę Bus, Katarzynę Linke, Marię Zamojską, Macieja Korzeniowskiego oraz Piotra Taranka (który stworzył też muzykę do sztuki).