Z ostatniej chwili

Berlin w galerii

2023-02-21 12:45:46 informacje
img

Obecne w kulturze motywy związane z Berlinem są nicią przewodnią prac Katarzyny Sterny, których wystawę Miejska Galeria Sztuki (III Aleja 64) otworzy w piątek 24 lutego - informuje Biuro Prasowe Urzędu Miasta.
Tytuł ekspozycji „Nadal mam walizkę w Berlinie” to zarazem tytuł jednej z piosenek śpiewanych kiedyś przez Marlenę Dietrich (w oryginale: Ich hab’ noch einen Koffer in Berlin). Tamten tekst był wyrazem nostalgii za miejscem – niewielka walizka była umyślnie pozostawiona, aby zawsze można było wybrać się po nią do miasta, któremu w słowach piosenki ustępują i Paryż, i Rzym, i Wiedeń.
Katarzyna Sterna też przyznaje się do fascynacji tą metropolią. – Uwielbiam Berlin i jego wielopłaszczyznową różnorodność, którą najlepiej widać na ulicach – mówi. Słup ogłoszeniowy, na którym nawarstwiam niemieckie gazety, przeplatane linorytami odbitymi na gazetach i pakowym papierze oraz cyfrowe kolaże i ciekawsze fragmenty grafik znalezionych w gazetach, najlepiej oddaje zróżnicowanie niemieckiej stolicy i niezwykły klimat jej ulic. Berlin zresztą był już tematem licencjatu artystki.
Swoje widzenie Berlina artystka przekazuje odbiorcy poprzez techniki kolażu i linorytu. W jej pracach odnajdziemy postacie związane z Berlinem, literackie, kinowe i architektoniczne motywy kojarzone z metropolią podzieloną przez powojenne dekady słynnym i ponurym murem. A z miastem tym XX wiek powiązał chociażby Davida Bowiego (autora płytowej „trylogii berlińskiej” z końca lat 70.), J.F. Kennedy'ego z jego deklaracją „Jestem Berlińczykiem” czy Waltera Gropiusa – modernistycznego architekta i twórcę „Bauhausu”, szkoły sztuki użytkowej, rzemiosła i architektury, zamkniętej w latach 30. przez nazistów…
Katarzyna Sterna dyplom z grafiki warsztatowej na Uniwersytecie Jana Długosza obroniła w zeszłym roku pod kierunkiem dr Barbary Czapor-Zaręby. Ukończyła też Szkołę Grafiki Komputerowej w Krakowie. Obecnie jest projektantką agencji Niebieski Lis i współtworzy rodzinną firmę. Jak mówi, najbardziej inspiruje ją to, co inspirowało także Tadeusza Kantora, czyli „czynności codzienne, banalne, nudne, z którymi nikt nie wiąże żadnych nadziei”.
Wernisaż odbędzie się w Miejskiej Galerii Sztuki 24 lutego o godz. 18. Wstęp wolny. Prace Katarzyny Sterny będzie można tam oglądać do 2 kwietnia.

Ilustracją tekstu jest fragment kolażu „Love is love” Katarzyny Sterny

Page generated in 0.0158 seconds.