Z ostatniej chwili

Fałszywa uzdrowicielka

2016-10-17 10:33:05 informacje
img

60-letnia mieszkanka Myszkowa padła ofiarą oszustki podszywającej się za "uzdrowicielkę". Sprawczyni weszła do mieszkania kobiety pod pretekstem uleczenia jej. Łupem oszustki padły oszczędności myszkowianki. Nie spodziewała się, że zostanie namierzona - informuje myszkowska Policja
W maju do jednego z myszkowskich mieszkań weszła kobieta narodowości romskiej pod pretekstem pozyskania starych, niepotrzebnych rzeczy. Kiedy usłyszała, że nie ma takich przedmiotów, bez większego zastanowienia zaoferowała domowniczce pomoc w leczeniu. Lokatorka, nie spodziewając się niczego złego, zaprosiła ją do środka. Wówczas sprawczyni poleciła jej, aby wszystkie oszczędności, które ma w domu, zawinęła w jakąś rzecz osobistą, a następnie dała jej do ręki. Podstępna kobieta, przejmując zawiniątko w dłonie, zaczęła się modlić... Następnie zwróciła je kobiecie i szybko odwróciła jej uwagę. Poprosiła o... jajko, które zgniotła w tej bieliźnie i nakazała jej całość zakopać na podwórku. To miało zaważyć na zdrowiu kobiety. Gdy myszkowianka wyszła na zewnątrz budynku z zamiarem zakopania zawiniątka, oszustka uciekła. Okazało się, że jej łupem padła gotówka - 1600 zł. Kiedy pokrzywdzona zorientowała się, że została okradziona, całe zajście zgłosiła policji.
Śledczy z wydziału kryminalnego, którzy pracowali nad tą sprawą, wpadli na trop 43-letniej mieszkanki Częstochowy i złożyli jej niezapowiedzianą wizytę. 43-latka była zaskoczona widokiem policjantów. Nie spodziewała się, że zostanie namierzona. Kobieta została zatrzymana. Podczas przesłuchania przyznała się do kradzieży i zwróciła skradzione pieniądze. Za to, co zrobiła, odpowie teraz przed sądem. Grozi jej nawet 5 pozbawienia wolności.

Page generated in 0.0169 seconds.