Z ostatniej chwili

Kosztowny, głupi żart…

2021-03-16 15:10:26 informacje
img

Wieczorem 15 marca dyżurny myszkowskiej komendy odebrał telefon od anonimowego mężczyzny, który wołał o pomoc. W trakcie kilkusekundowej rozmowy wykrzyczał: „Pomocy – mordują mnie”. Ta informacja postawiła na nogi wszystkich policjantów – informuje myszkowska Policja.

Dyżurny próbował oddzwonić na numer, z którego dzwoniono, lecz ten nie odpowiadał. Policjanci zaczęli  ustalać właściciela numeru i miejsce, z którego nawiązano połączenie. Policyjny patrol interwencyjny dotarł do mieszkania, w którym znajdowali się mężczyzna i jego żona. Okazało się, że był to głupi żart. Mężczyzna był pijany, ale miał świadomość tego, co zrobił, bo po krótkiej rozmowie przyznał, że „zrobił sobie tylko głupi żart”. Za takie nietypowe „poczucie humoru” został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. 

Mężczyzna, angażując niepotrzebnie służby ratunkowe, zachował się nagannie i nieodpowiedzialnie. Przede wszystkim w ten sposób mógł doprowadzić do sytuacji, w której rzeczywiście ktoś potrzebujący pomocy nie otrzymałby jej na czas.

Page generated in 0.0186 seconds.