Z ostatniej chwili

Nieodpowiedzialni kierowcy

2022-08-09 00:16:46 informacje
img

Pomimo licznych apeli, aby nie wsiadać za kierownicę pod wpływem alkoholu, nadal pijani kierowcy stanowią poważny problem na naszych drogach. Jednego przedpołudnia w ręce myszkowskiej drogówki wpadło 8 pijanych kierujących. Niechlubny rekordzista - rowerzysta - miał 3 promile alkoholu w organizmie - informuje myszkowska Policja.
W miniony piątek od rana policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego myszkowskiej komendy przeprowadzili na drogach powiatu działania pod kryptonimem „Trzeźwość”. Celem akcji było wyeliminowanie z ruchu najbardziej nieodpowiedzialnych kierujących, którzy stanowią największe zagrożenie na drogach. Pierwszego nietrzeźwego kierującego - kierowcę motoroweru - patrol drogówki zatrzymał do kontroli tuż po godz. 7.00 w Myszkowie na ul. Ludowej. Badanie stanu trzeźwości 41-letniego myszkowianina wykazało prawie 2 promile alkoholu w jego organizmie. Nieodpowiedzialny mieszkaniec stracił prawo jazdy.
Kolejny nieodpowiedzialny kierujący wpadł na ul. Kolejowej w Poraju. 33-latek kierował rowerem, będąc pod wpływem alkoholu. Został ukarany mandatem w wysokości 1000 zł. Następny cyklista wpadł w ręce myszkowskiej drogówki w Choroniu na ul. Wolności. 70-latek, będąc „po kielichu”, kierował rowerem po drodze publicznej. Również został ukarany mandatem w wysokości 1000 zł. Natomiast w Starej Hucie na ul. Wspólnej nietrzeźwy 51-latek wybrał się na przejażdżkę rowerową mając w organizmie prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Nieodpowiedzialny 51-latek został ukarany mandatem w wysokości 2500 zł.
Kolejny cyklista wpadł w ręce myszkowskiej drogówki na ul. Kościuszki w Żarkach. 44-latek jechał rowerem po wcześniejszym spożyciu alkoholu. Został ukarany wysokim mandatem. Podobne zdarzenie miało miejsce w Poraju na ul. Armii Krajowej. Tam pijany cyklista miał w organizmie 2 promile alkoholu. Policjanci nałożyli na 51-latka mandat w wysokości 2500 zł.
Tuż przed godz. 13.00 policyjny patrol drogówki wyeliminował z ruchu kompletnie pijanego rowerzystę. 38-letni myszkowianin miał w organizmie 3 promile alkoholu. Stróże prawa ukarali go wysokim mandatem.
Nietrzeźwi kierowcy to bardzo duży problem na polskich drogach. Każdy, kto wsiada do samochodu z przekroczoną normą alkoholu w wydychanym powietrzu lub we krwi, stanowi ogromne zagrożenie na drodze. Wszystkim, do których nie dotarły apele i ostrzeżenia, Policja przypomina o konsekwencjach, z jakimi muszą liczyć się nietrzeźwi kierowcy.
Jednym z problemów jest społeczne przyzwolenie. Wszyscy wiedzą, że kolega pił, ale pozwalają mu odjechać samochodem z imprezy. Jako osoby stojące z boku takiej sytuacji mamy możliwość reakcji i być może dzięki temu uratujemy ludzkie życie. W takim przypadku bierna postawa może doprowadzić do tragedii.
Są też inne możliwości eliminowania nietrzeźwych kierowców z naszych dróg. Jeśli kierowca samochodu przed nami przekracza linie jezdni lub jedzie niewłaściwą stroną, nierównym tempem, zatrzymuje się lub hamuje gwałtownie i bez powodu, powoli reaguje na sytuacje na drodze, łamie zakazy i nakazy, może być pod wpływem alkoholu. Lepiej pozwolić, by wyminął nasze auto lub utrzymywać do niego bezpieczny dystans oraz szybko powiadomić Policję, opisując pojazd i kierunek, w którym się porusza.
Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, narkotyków lub dopalaczy ma wspólne objawy. To pobudzenie lub senność, zmiany w postrzeganiu rzeczywistości i problemy z koordynacją. Bezpieczna jazda wymaga od kierowcy koncentracji i zdolności do szybkiego podejmowania decyzji. Narkotyki i dopalacze zakłócają zdolności psychomotoryczne człowieka, a prowadzenie samochodu pod ich działaniem wiąże się z podobnym ryzykiem wypadku i takimi samymi konsekwencjami prawnymi jak po spożyciu alkoholu.

Page generated in 0.0162 seconds.