Z ostatniej chwili

Pierwsze stałe zęby dziecka. Czy dbasz o nie właściwie?

2018-10-29 12:12:02 informacje
img

Pojawienie się pierwszych zębów stałych to ważne wydarzenie w życiu dziecka. To także moment, gdy dla rodziców szczególnie istotne staje się odpowiednie zadbanie o higienę jamy ustnej swojej pociechy. Nie wszyscy dorośli wiedzą jednak, jakie są przyczyny powstawania ubytków oraz że zęby mogą się nimi nawzajem „zarazić”. 
Niewiedza połączona z błędami w dbaniu o zdrowie zębów skutkuje tym, że aż 83% dzieci w wieku od 8 do 12 lat miało już leczone ubytki. 
Co radzi ekspert, by jak najlepiej zadbać o piękny uśmiech swojej pociechy teraz i w przyszłości?
* Jak szkodliwe bakterie mogą „zarazić” zęby ubytkami?
Za powstawanie ubytków, oprócz niewłaściwej higieny jamy ustnej, odpowiadają przede wszystkim bakterie z gatunku Streptococcus mutans. To patogeny, które bytują w płytce nazębnej (charakterystyczny nalot na granicy zębów i dziąseł) i rozkładają zawarte w pożywieniu węglowodany. W ten sposób powodują zmianę pH w jamie ustnej na kwaśne. To z kolei osłabia szkliwo zębów, które stają się bardziej podatne na pojawienie się ubytków. Im dłużej pokarm zalega w jamie ustnej, tym gorzej, bo tym więcej czasu na działanie mają szkodliwe bakterie. Nie wszyscy są także świadomi, że bakterie Streptococcus mutans mogą przenosić się pomiędzy zębami i w ten sposób ząb z ubytkiem „zaraża” zdrowy, który dopiero się pojawił. W związku z tym każdy z domowników powinien mieć swoje przybory do higieny jamy ustnej. 
W sezonie jesiennych infekcji warto pamiętać o wymianie szczoteczki po zakończeniu np. przeziębienia, aby patogeny, które na niej przetrwały, nie spowodowały nawrotu problemów – wyjaśnia Anita Walczak, ekspert marki Dentisal, dyplomowana higienistka stomatologiczna z bogatym doświadczeniem w pracy z małymi pacjentami, Prezydent Polskiej Akademii Profilaktyki Stomatologicznej. 
* Zęby stałe myjemy inaczej niż „mleczaki”
Kiedy pojawią się pierwsze stałe zęby trzonowe, powinno się zmienić sposób ich szczotkowania. W przeciwieństwie do zalecanych ruchów okrężnych w przypadku „mleczaków”, zęby stałe myjemy ruchami wymiatającymi od dziąsła do krawędzi zęba. Powierzchnię żującą z kolei czyścimy ruchami poziomymi, ustawiając szczoteczkę prostopadle do jego powierzchni – wyjaśnia ekspert. - Co ważne, nie powinno się z tą czynnością dziecka zostawiać samego. Pytane mamy przyznają, że aż 62% dzieci w wieku od 8 do 12 lat myje zęby zbyt krótko lub niedokładnie. Z mojego doświadczenia również wynika, że najmłodsi samodzielnie szczotkują zęby niedokładnie, za krótko, a nawet zupełnie tego unikają. Dlatego co najmniej do 8. roku życia to rodzice powinni myć zęby swojej pociechy, a potem sprawdzać, czy zrobiła to prawidłowo. Powinno się to robić 2 razy dziennie, przez ok. 2-3 minuty – podkreśla higienistka.
* Wieczorem poświęćmy higienie jamy ustnej więcej uwagi
Innym popełnianym przez dzieci ze wspomnianej grupy wiekowej błędem jest spożywanie dodatkowego posiłku już po wieczornym myciu zębów. Zdarza się to 42% z nich. To poważne niedopatrzenie, ponieważ czynnikiem sprzyjającym działaniu Streptococcus mutans jest zbyt długi czas zalegania pokarmu w jamie ustnej, a dodatkowo w nocy organizm produkuje mniej śliny, która w naturalny sposób oczyszcza zęby. Dlatego wieczorem higienie jamy ustnej trzeba poświęcić więcej uwagi. To moment, gdy mamy więcej czasu, a powtarzany regularnie rytuał pomoże wyrobić u najmłodszych prawidłowe nawyki związane z dbaniem o zęby – mówi Anita Walczak. I dodaje: – To także chwila, kiedy warto sięgnąć po dodatkowe wsparcie i zastosować preparat zawierający dobroczynny szczep Streptococcus salivarius M18. Stanowić on będzie wartościowe uzupełnienie higieny jamy ustnej. Szczep ten ma zdolność jej kolonizowania, czyli zasiedlania i wypierania z niej szkodliwych bakterii. Jak wykazały badania naukowe, wspiera on produkcję substancji (tzw. lantybiotyków), które działają przeciwko bakteriom Streptococcus mutans oraz produkuje enzymy zapewniające odpowiednie pH w jamie ustnej i redukujące akumulację płytki nazębnej nawet o 50%. Te właściwości szczepu Streptococcus salivarius M18 powodują, że w badanej grupie dzieci, które go przyjmowały, szansa na uniknięcie nowych ubytków w zębach wzrosła z 20% do 70%, czyli ponad 3-krotnie.
* Cenne wsparcie w dbaniu o zęby
Jedynym preparatem na polskim rynku, który zawiera wspomniany przez eksperta szczep Streptococcus salivarius M18 jest Dentisal. Przeznaczony jest on dla wszystkich dzieci powyżej 3. roku życia oraz osób dorosłych – zwłaszcza dzieci w trakcie wymiany zębów mlecznych na stałe, osób z predyspozycjami do odkładania się płytki nazębnej, po zabiegach stomatologicznych (np. profesjonalnego czyszczenia zębów czy wypełniania ubytków) oraz noszących aparaty ortodontyczne. Ma postać pastylek do ssania o lubianym, truskawkowym smaku. Po każdym wieczornym myciu zębów dziecko powinno ssać pastylkę przez ok. 5 minut. Ważne, aby już potem nic nie jadło ani nie piło. Dzięki temu dobroczynny szczep Streptococcus salivarius M18 będzie mógł skutecznie skolonizować jego jamę ustną. W ten prosty sposób rodzice mogą znacznie zwiększyć prawdopodobieństwo uniknięcia ubytków w zębach – zarówno mlecznych, jak i stałych swojej pociechy. 
Dentisal zawiera szczep Streptococcus salivarius M18 oraz witaminę D.
Witamina D pomaga w utrzymaniu zdrowych zębów. Suplementy diety nie mogą być stosowane jako substytut (zamiennik) zróżnicowanej diety. Należy pamiętać, że zrównoważony sposób żywienia i zdrowy tryb życia mają istotne znaczenie.

Page generated in 0.0312 seconds.