Stereotyp do lamusa

W szczelnie wypełnionych pomieszczeniach częstochowskiej klubokawiarni Bank odbył się w miniony piątek 10 lutego wernisaż wystawy obrazów Bartosza Frączka, profesora w Katedrze Malarstwa na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego im. Jana Długosza w Częstochowie. I nie byłoby może nic dziwnego w otwarciu ekspozycji prac profesora, bo w niejednych salach wystawowych były prezentowane jego dzieła. Gdyby nie drobny szczegół, o którym na luzie wspomniał sam artysta.
- Po raz pierwszy otwieram wystawę z krzesła. Ale to jest super. Kiedyś to musiało nastąpić. W takim miejscu jak to też nigdy nie miałem wystawy i to też kiedyś musiało nastąpić. Dziękuję bardzo, że mogę w tych wnętrzach pokazać prace. Dzięki właścicielkom tego superlokalu – powiedział Bartosz Frączek.
Profesor wyjawił też, że pierwszy raz, wystawiając swoje prace, nie wysyłał zaproszeń do udziału w wernisażu, a jedynie zamieścił informacje na Facebooku, aby sprawdzić, jak działają media społecznościowe. I jak zauważył z zadowoleniem, są one bacznie przeglądane, dzięki czemu tak dużo ludzi przyszło uczestniczyć w otwarciu wystawy jego prac. Artysta dodał też, że na wystawę należałoby się wybrać dwa razy, ponieważ obrazy do południa wyglądają inaczej i wieczorem też.
Wystawa potrwa do 7 marca 2023 r.
Dodatkowym miłym akcentem spotkania z malarstwem była możliwość zakupienia kalendarzy z pracami Bartosza Frączka, gdyż całkowity dochód z ich sprzedaży jest przeznaczony dla hospicjum prowadzonego przez Stowarzyszenie Opieki Hospicyjnej Ziemi Częstochowskiej.

Waldemar Jabłczyński

Na zdjęciach od lewej: profesor Bartosz Frączek oraz otwierająca wystawę Wioleta Szymkiewicz, współwłaścicielka klubokawiarni Bank. Na kolejnym współwłaścicielki lokalu od lewej: Wioleta Szymkiewicz, Aleksandra Bochnacka, profesor Frączek, Sylwia Chłód oraz autor tekstu.

 

Zdjęcia: Pracownia Esme Fotografia (Kasia Wolna-Stypka)