W piątek 34-letni kierowca wjechał zespołem pojazdów na trasę DK-1 w Częstochowie pod prąd i rozpędzony kontynuował jazdę przez ponad 3 km. Staranował 13 pojazdów, wstrzymując ruch na drodze na kilka godzin. Wstępne badania potwierdziły, że znajdował się pod wpływem narkotyków. Decyzją sądu został objęty policyjnym dozorem i zastosowano względem niego poręczenie majątkowe. Za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym grozi mu do 8 lat więzienia - informuje częstochowska Policja.
Fot. Materiały częstochowskiej Policji