Mundurowi z kłobuckiej drogówki chcieli wczoraj, w poniedziałek 28 października zatrzymać do kontroli daewoo, które na ul. Śląskiej we Wręczycy Wielkiej jechało za szybko o ponad 20 km/h. Pomimo wyraźnych sygnałów do zatrzymania dawanych światłem w kolorze czerwonym, kierowca tico ominął policjanta i odjechał. Jego ucieczka nie trwała zbyt długo, gdyż policjanci po krótkim pościgu zatrzymali pojazd, którym kierował kompletnie pijany 47-latek. W jego organizmie było ponad 3,3 promila alkoholu!
Wczoraj w godzinach popołudniowych policjanci z kłobuckiej drogówki kontrolowali prędkość na ul. Śląskiej we Wręczycy Wielkiej. Kilkanaście minut po 16.00 uwagę mundurowych zwróciło tico jadące od Blachowni, którego kierowca przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 20 km/h. Dodatkowo styl jazdy daewoo również wzbudził podejrzenia u doświadczonych policjantów.
Wobec takich okoliczności mundurowi postanowili zatrzymać ten pojazd do kontroli drogowej, jednak pomimo wyraźnych sygnałów do zatrzymania dawanych światłem w kolorze czerwonym, kierowca tico nie zatrzymał się i odjechał w kierunku centrum Wręczycy Wielkiej.
Jego ucieczka nie trwała zbyt długo, gdyż po kilkuset metrach policyjny radiowóz dogonił daewoo i uniemożliwił mu dalszą jazdę.
W trakcie kontroli okazało się, że kierowca tico, 47-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego był kompletnie pijany. W jego organizmie było ponad 3,3 promila alkoholu.
Na nieodpowiedzialnego kierowcę czekają teraz surowe konsekwencje. Grożą mu: wysoka grzywna, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a nawet kara więzienia. O dalszym losie mężczyzny zadecydują prokurator i sąd.
Biorąc pod uwagę stan nietrzeźwości i trasę, jaką zamierzał jechać 47-latek, można przypuszczać, że dzięki czujności doświadczonych policjantów udało się uniknąć kolejnej drogowej tragedii.