Z ostatniej chwili

Wyrok w sprawie złożenia sfałszowanego oświadczenia lustracyjnego

2019-01-30 10:26:57 informacje
img

Sąd Rejonowy w Myszkowie wydał wyrok w sprawie przeciwko radnemu Gminy Niegowa i jego żonie dotyczący sfałszowania oświadczenia lustracyjnego - informuje prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Wyrokiem z 28 stycznia 2019 r. Sąd Rejonowy w Myszkowie skazał oskarżonego Andrzeja G. na karę łączną 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na 2 lata oraz 2.500 zł grzywny. Sąd warunkowo umorzył postępowanie karne wobec Ewy G. na 2 lata oraz orzekł wobec niej świadczenie pieniężne w wysokości 8.000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Wymierzone przez sąd kary są zgodne z wnioskami, jakie w tej sprawie prokurator złożył w mowie końcowej.
Akt oskarżenia w tej sprawie Prokuratura Rejonowa w Myszkowie wniosła do Sądu Rejonowego w Myszkowie w maju 2018 r. Podstawą wszczęcia postępowania było zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, które do Prokuratury Rejonowej w Myszkowie skierował Instytut Pamięci Narodowej.
W toku dochodzenia ustalono, że w lipcu 2014 r. Sąd Okręgowy w Gliwicach na wniosek Instytutu Pamięci Narodowej wszczął postępowanie lustracyjne wobec radnego Gminy Niegowa Andrzeja G. Zakończyło się ono w maju 2015 r. orzeczeniem, że radny w lutym 2008 r. złożył niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Zaprzeczył w nim, że współpracował z organami bezpieczeństwa państwa w latach 1940-1990. Ponadto sąd orzekł wobec lustrowanego utratę prawa wybieralności w wyborach do Sejmu, Senatu, Parlamentu Europejskiego i organach samorządu terytorialnego oraz zakaz pełnienia funkcji publicznych na okres 4 lat.
W postępowaniu odwoławczym przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach uzyskano opinię biegłego z zakresu pisma ręcznego, z której wynikało, że oświadczenie lustracyjne nie zostało podpisane przez radnego. W związku z tym sąd umorzył wobec niego  postępowanie lustracyjne, uzasadniając, że brak podpisu lustrowanego pod oświadczeniem wyklucza możliwość weryfikacji prawdziwości oświadczenia lustracyjnego.
Na podstawie uzyskanej przez prokuratora opinii biegłego z zakresu pisma ręcznego stwierdzono, że podpis pod kwestionowanym oświadczeniem lustracyjnym złożyła żona radnego Ewa G.
Uwzględniając te ustalenia, w toku dochodzenia przedstawiono radnemu zarzut posłużenia się sfałszowanym dokumentem w postaci oświadczenia lustracyjnego, a jego żonie zarzut podrobienia oświadczenia lustracyjnego.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego radny nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i wyjaśnił, że osobiście wypełnił oświadczenie lustracyjne i nie ma wiedzy, czy oświadczenie zostało podmienione. Jednocześnie zasłaniając się niepamięcią, nie odpowiedział na pytanie, czy był współpracownikiem organów bezpieczeństwa PRL. Natomiast żona radnego przyznała się do zarzucanego jej przestępstwa i wyjaśniła, że sporządziła oświadczenie lustracyjne męża, nie wiedząc, że zostanie gdziekolwiek przedłożone.

Page generated in 0.017 seconds.